Hej! Dziś kolejna część relacji z wyjazdu do Maroka. Wybraliśmy się na jednodniowa wycieczke do Essouria. Jeśli chcecie tam dotrzeć z Marrakeszu to polecam Wam wybrać państwowego przewoźnika CTM. Autobusy są klimatyzowane, czyste a bilety można kupić przez internet. Za bilety w obie strony zapłaciliśmy 70 dirhamów za osobę. Wyjechaliśmy z dworca autobusowego o 8.00, na miejscu byliśmy chwile po 10.00. Natomiast autobus powrotny mieliśmy przed 18.00.
To co mnie w tym miejscu najbardziej zaskoczyło to to jak gwarnie było na targu oraz jakie ryby i owoce morza można zobaczyć. Nigdy wcześniej nie widziałam rekina, którego można było kupić w całośći lub w kawałku. Zapach, który unosił się w powietrzu był nieprzyjemny, mieszanina ryb i spalin. Ale było to dla mnie ciekawe doświadczenie.
SPACER PO PLAŻY
Essaouira została nazwana 'wietrznym miastem' i jest to częściowo uzasadnione. Ale niekoniecznie jest to coś złego, ponieważ wiejące w zatoce wiatry utrzymują temperaturę w granicach 25 stopni Celsjusza, podczas gdy reszta Maroka jest upalna.
Można wybrać się na przejażdżkę konną wzdłuż plaży, przejechać się na wielbłądzie przez wydmy lub wypożyczyć rower i zrobić sobie wycieczkę rowerem wzdłuż promenady nadmorskiej.
Dawniej znana jako Mogador, medyna w Essaouira została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO ze względu na niezwykłą mieszankę stylów marokańskich i europejskich. Ale w przeciwieństwie do medin w wielu innych marokańskich miastach i miasteczkach, wejście do mediny Essaouiry nie jest jak wejście w labirynt, więc poruszanie się po jej zakątkach jest bardzo przyjemne.
Podczas wędrówki po wąskich alejkach pomiędzy wysokimi, wybielonymi budynkami, wciąż jest wiele zakątków, ale opiera się to na zainspirowanej z Francji konstrukcji siatki, która znacznie ułatwia odnalezienie się w terenie (nazwa Es-Saouira tłumaczy się nawet jako 'pięknie zaprojektowana'). Centrum mediny stanowi Place Moulay Hassan.
Małe i dość luźne souki Essaouiry to dobre miejsce do ćwiczenia swoich umiejętności negocjacyjnych przed zmierzeniem się z bardziej rozwiniętymi soukami w dużych miastach, takich jak Marrakesz. Czułam się bardziej swobodnie spacerując między soukami w Essaouira, a niżeli w Marrakeszu, według mnie sprzedawcy byli mniej nachalni, a produkty były oferowane w niższej cenie.
Oprócz straganów ze świeżym mięsem, rybami i stosami aromatycznych przypraw, istnieją również souki z ręcznie robioną biżuterią lub krawiectwem na miarę. Możesz również szukać skarbów na pchlim targu na placu La Joutia.
Essaouira jak i samo Maroko bardzo mnie urzekło i z pewnością chcę tam wrócić by móc jeszcze bardziej poznać ten kraj. Jest to kolorowe, pełne przepięknych budowli miejsce. Z pewnością poczujecie tutaj namiastkę Afryki.
Ściskam,
Marta :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz