Byłam już we Włoszech kilkukrotnie, ale gdy pojawia
się okazja na tanie bilety lotnicze to nie sposób nie skorzystać. Szczególnie,
że staram się odwiedzać te części kraju, w których jeszcze nie byłam. Tym razem
padło na Sycylię, a dokładniej na zachodniej części wyspy.
Dziś przybliżę Wam zwiedzanie stolicy Sycylii
oraz miejscowości, która odwiedziliśmy po drodze do naszego hotelu. A więc
zaczynamy!
W każdym rogu wzniesiono piękny pałac barokowy, a fasady podzielono na trzy części, te z kolei ozdobiono posągiem i kolumnami reprezentującymi jeden z trzech greckich porządków architektonicznych. Fontanny i rzeźby na najniższym poziomie reprezentują cztery pory roku, posągi na środkowym poziomie czterech hiszpańskich króli Sycylii, a na najwyższym poziomie są cztery patronki czterech starych dzielnic miasta.
Fontanna Pretoria
Katakumby
Plaża Mondello
Mieszkanie wynajęliśmy w małej miejscowości
Balestrate. Miejsce, które zarezerwowaliśmy miało ogromny taras z widokiem na morze, z którego
jadaliśmy śniadania i piliśmy włoskie espresso. Mieszkanie z
takim widokiem jeszcze bardziej podbiło moje wrażenia dotyczące Sycylii i pozwoliło naładować się pozytywną energią na cały dzień.
Podczas naszego pobytu na Sycylii wypożyczyliśmy
samochód, jak się później okazało, dobrze zrobiliśmy, ponieważ komunikacja
miejska na całej wyspie jest bardzo słabo rozwinięta. Rada dla Was, przy
wypożyczaniu samochodu weźcie komplet ubezpieczeń, ponieważ styl jazdy jak i
nieprzewidywalność Włochów na Sycylii nie zna granic.
Nieważne, że jest skrzyżowanie, czerwone światło
czy droga jednokierunkowa - dla nich to po protu nie ma znaczenia.
Quatro Canti
Quatro
Canti to główne skrzyżowanie w starej części Palermo wybudowane na początku
XVII wieku, początkowo nosiło nazwę Piazza Vigliena, na cześć hiszpańskiego
wicekróla, który zlecił przygotowanie nowego planu miasta, rozdzielając nowymi
ulicami stare dzielnice i tworząc tym samym wyraźną granicę pomiędzy nimi.
Miejsce jest wyjątkowe i piękne. Nawet w 2017
roku wokół fontanny został zorganizowany pokaz mody przez projektantów z domu
mody Dolce & Gabbana.
Dobry widok na fontannę jest z okien ratusza, do którego możecie za darmo wejść i pozwiedzać m.in. gabinet burmistrza, salę do głosowania, czy kapliczkę.
Katakumby
W podziemiach klasztoru Kapucynów w Palermo mieści się ok. 8000 tysięcy
zmumifikowanych ciał. Początkowo chowano tam jedynie mnichów,
jednak pod koniec XIX wieku zezwolono również na pochówek osób z zamożniejszych
rodzin. Wszystkie ciała są ubrane oraz pogrupowane według płci czy statusu
społecznego, a nawet osobno znajdują się dziewice, które nie zdążyły wyjść za
mąż.
Niektóre wiszą, inne stoją lub leżą na ścianach. Jedną z ostatnich osób,
które spoczęły w katakumbach, była dwuletnia dziewczynka – Rosalia Lombardio.
Dziecko zmarło pod koniec 1920 roku, a ciało zostało doskonale zabalsamowane –
dziewczynka wygląda jak pogrążona we śnie. Nie można nagrywać oraz robić zdjęć
podczas zwiedzania (dlatego posiłkuję się zdjęciami z oficjalnej strony link), a bilet wstępu
kosztuje €3.
Katedra w Palermo
Miejska katedra to chyba jeden z najbardziej znanych miejsc turystycznych. Piękna, ogromna świątynia, która można zwiedzać z zewnątrz jak i w wewnątrz. Największą atrakcją Katedry jest wg mnie możliwość wejścia na dach i podziwiania panoramy miasta.
Koszt wejścia na dach Katedry to €5 i czas jaki macie, aby się przejść to 20 min. Godziny w jakich można wejść na górę to 9:00 – 13:30. Niestety my nie weszliśmy na górę ponieważ było już za późno, poza tym padał deszcz.
Jedna z uroczych i bardziej znanych na Sycylii plaż, znajduje się
niedaleko Palermo. Romantyczny turkus wody, przyjemnie kontrastuje ze
złotym piaskiem na plaży, a wielkie skały otaczają plażę, całość wygląda
jak widok z pocztówki.
Miejsce to jest całkowitym zaprzeczeniem historycznego
centrum stolicy Sycylii - bardziej zadbane i kolorowe. Plażowiczów na pewno
zachęcą do odwiedzin piaszczyste plaże. Niestety, w wakacje plaże są
przepełnione miejscowymi i turystami.
Zachęcam Was również do obejrzenia filmiku na YouTube o Sycylii (link).
Do następnego,
Marta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz